22 maja 2016. Zbigniew T, bielski prokurator doradza skruszonemu gangsterowi, który obciąża swoimi zeznaniami dwóch braci przedsiębiorców, którym prokurator stawia zarzuty. Ten sam prokurator zostaje prawomocnie skazany za to, ze prowadząc auto pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrącił pieszego. Oskarżał również obecnego posła Jerzego Jachnika, który po 11 latach został Rafał P. usłyszał zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną. Sprawa wyszła na jaw pod koniec lutego, kiedy żona byłego już radnego PiS-u opowiedziała mediom o znęcaniu się nad FotoliaJak poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński, Rafał P. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia Rafał P. usłyszał też zarzut naruszenia, w dniu 7 lutego tego roku w Warszawie, miru domowego poprzez wdarcie się do lokalu, zajmowanego przez pokrzywdzoną i nie opuszczenia go wbrew jej żądaniu - dodał prokurator Łukasz byłego radnego zastosowano dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do ws. znęcania się nad żonąŚledztwo w tej sprawie prowadzone było przez warszawską prokuraturę od lutego br. Nadzorem objęła je Prokuratura Krajowa. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, informując o tym na Twitterze napisał: "w mojej ocenie - zero litości dla takich drani".Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zarzut działania na szkodę spółki przedstawiła katowicka prokuratura byłemu członkowi zarządu Prokom Investments S.A. Dwóch członków obecnego zarządu firmy - w tym jej prezes Ryszard
Niegospodarność zarzuca prokuratura wieloletniemy dyrektorowi Łaźni Nowej, Bartoszowi Szydłowskiemu. Chodzi o kwotę blisko pół miliona nad Łaźnią Nową zaczęły zbierać się w ubiegłym roku, kiedy radny miejski, Adam Kalita, złożył do prezydenta Jacka Majchrowskiego interpelację w sprawie niegospodarności, do której miało dochodzić w nowohuckim teatrze. Miasto zleciło kontrolę, która częściowo potwierdziła wytykane przez Kalitę błędy. Prokuratura wszczęła zaś śledztwo. Dochodzenie trwało kilkanaście miesięcy, podczas których przeanalizowano rachunki teatru oraz wyniki miejskiej kontroli. Efektem są zarzuty, postawione założycielowi i wieloletniemu dyrektorowi Łaźni - zdaniem śledczych w wyniku niegospodarności teatr miał stracić ponad 400 tys. zł. Większość zarzutów, będących wynikiem trwającego kilkanaście miesięcy śledztwa, związana jest z osobą Małgorzaty Szydłowskiej wicedy -rektorki teatru, scenografki, a prywatnie żony Bartosza Szydłowskiego. Chodzi o wysokość jej uposażenie (ponoć zarabiała więcej niż dyrektor), korzystanie z opłacanego przez Łaźnię mieszkania oraz fakt, że będąc zatrudniona na etacie, równocześnie podpisywała z teatrem umowy cywilnoprawne. Łaźnia miała też pokryć koszty otwarcia jej przewodu doktorskiego. Szydłowski ripostuje- Zarzuty mają sprowokować medialną burzę i uratować honor znanego z nieskutecznych donosów radnego Kality. Chciałbym przypomnieć, że jego aktywność poprzedzona była złożeniem propozycji o zatrudnieniu w teatrze im. Słowackiego, w którym jestem kuratorem programowym, jego znajomka. Odrzucenie tej haniebnej propozycji skutkuje zaangażowaniem w niszczenie mnie oraz instytucji, która z takimi sukcesami działa na rzecz miasta i dzielnicy - komentuje Szydłowski. - Uważam również, że zamrożenie sprawy przez prawie dwa lata i nagłośnienie jej przed wyborami, jest kolejnym dowodem na charakter polityczny tej dmuchanej Łaźni po komentarz dotyczący konkretnych zarzutów, odesłała nas do wywiadu, którego udzieli „Gazecie Wyborczej”. W materiale tym, punkt po punkcie odrzuca zarzuty śledczych. Tłumaczy w nim że nieprawdą jest iż pensja wicedyrektorki była wyższa niż uposażenie dyrektora, że etat i umowa cywilnoprawna dotyczyły różnego zakresu obowiązków (praca wicedyrektora nie jest tożsama z pracą scenograf), Otwarcie przewodu doktorskiego było natomiast jednym z wielu sfinansowanych przez Łaźnię działań mających na celu podniesienie kwalifikacji pracowników. Jeśli zaś chodzi o mieszkanie - to korzystała z niego nie tylko Małgorzata Szydłowska, ale i artyści realizujący spektakle w Łaźni (obecnie Łaźnia z wynajmu mieszkania zrezygnowała - artyści lokowani są w hotelach, co zdaniem Szydłowskiego jest droższe niż opłacany wcześniej czynsz. ).- Ponadto, aby uświadomić czytelnikom absurdalność zarzutów, zwłaszcza dotyczących zatrudnienia Małgorzaty Szydłlowskiej, przypominam , że od samego początku wszyscy wiedzieli, że Szydłowscy prowadzą wspólnie ten teatr i że jesteśmy tandemem twórczym - mówi nam Szydłowski. - Zatrudnieni oboje byliśmy za zgodą władz Miasta. Robienie afery po 15 latach i podkręcanie tematu podejrzliwości, uważam za skandaliczne nadużycie, żerujące na niskich instynktach i opierające się na kłamstwach i pomówieniach. Oczywiście przewiduję środki prawne w stosownym czasie wobec wszystkich szykanujących dobre imię moje i mojej ŁaźniZ zarzutami dla Łaźni kontrastują jej sukcesy artystyczne. W ciągu ponad dekady funkcjonowania stała się jedną z najciekawszych scen w Polsce - w swoim dorobku ma produkcje takie jak świetnie oceniane „Wszystko o mojej matce” czy „Wieloryb. The Globe”. Produkowana przez tę scenę Boska Komedia w ciągu 10 lat stała się najważniejszym polskim festiwalem teatralnym, który dla wielu twórców okazał się przepustką do międzynarodowego obiegu. - O wysokim poziomie Łaźni nikogo nie trzeba przekonywać - mówi Andrzej Kulig, z-ca prezydenta miasta ds. kultury. - Czasem jednak zdarza się, że znakomici artyści, gubią się w administracyjnym gąszczu. W-ce prezydent dodaje, że do samych zarzutów trudno mu się odnieść, ponieważ nie otrzymał jeszcze pisma z prokuratury. WPHUB. Prokurator, który wydał nakaz zatrzymania Tomasza Komendy, dziś postąpiłby tak samo. Nie żałuje? Autor: Sandra Biedrzańska. 17.03.2018 09:09. Udostępnij na FB. Okazuje się, że prokurator, który prowadził sprawę Tomasza Komendy i zdecydował o jego zatrzymaniu, nie poczuwa się do winy. Twierdzi nawet, że dziś zrobiłby to Aby stać się podejrzanym, a więc stroną postępowania przygotowawczego niezbędne jest wydanie przez prokuratora postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Zazwyczaj prokurator odczytuje takie postanowienie, a następnie przekazuje je do wglądu podejrzanemu i jego obrońcy. Podejrzany po zapoznaniu się treścią postanowienia własnoręcznym podpisem potwierdza datę ogłoszenia mu postanowienia. Prokurator następnie informuje podejrzanego, że ma prawo do żądania sporządzenia mu na piśmie uzasadnienia postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Podejrzany takie żądanie może zgłosić również w toku dalszego śledztwa, aż do czasu gdy zostanie powiadomiony, że może zapoznać się z całością akt sprawy. Wówczas nie ma już potrzeby sporządzenia uzasadnienia przez prokuratora bowiem podejrzany czytając akta sprawy sam może poznać jakie są podstawy przedstawionych mu pamiętać, że z uwagi na taktykę postępowania uzasadnienie sporządzone przez prokuratora będzie zazwyczaj bardzo ogólne, bowiem podając zbyt dużo szczegółów prokurator mógłby ujawnić okoliczności, o których podejrzany na wstępnym etapie śledztwa nie powinien wiedzieć. Następnie prokurator przekazuje podejrzanemu pouczenie o jego prawach i obowiązkach umożliwiając podejrzanemu zapoznanie się z jego treścią. Odbiór pouczenia podejrzany również potwierdza własnoręcznym Oskarżony - podejrzanyPrzebieg przesłuchaniaW dalszej kolejności prokurator przystępuje do sporządzenia protokołu przesłuchania podejrzanego, zapytując go o szereg szczegółowych danych go dotyczących, w tym o:miejsce pracy,osiągane dochody,stan cywilny,ilość dzieci i ilość osób pozostających na utrzymaniu podejrzanego,stan zdrowia, przebyte choroby psychiczne,leczenie odwykowe,posiadany zebraniu powyższych danych prokurator zapytuje podejrzanego czy zrozumiał treść przedstawionego mu postanowienia o przedstawieniu zarzutów i w przypadku odpowiedzi twierdzącej z jego strony, pyta go następnie czy przyznaje się do zarzuconego mu może zrobić podejrzany?Podejrzany ma wówczas prawo do właściwie każdej możliwej odpowiedzi, może więc stwierdzić, że:przyznaje się do całości zarzutów, przyznaje się do części zarzutunie przyznaje się do zarzutówodmówić odpowiedzi na zadane będzie odpowiadał na pytania prokuratora natomiast udzieli odpowiedzi wyłącznie na pytania swojego obrońcy. Po uzyskaniu stanowiska podejrzanego w kwestii przyznania się do zarzuconego mu czynu prokurator po raz kolejny pouczy podejrzanego, że ma prawo składać wyjaśnienia, bądź odmówić ich składania oraz, że ma prawo do udzielania bądź odmowy udzielania odpowiedzi na zadawane mu dalszego przesłuchania zależy od stanowiska podejrzanego. Jeśli bowiem odmówi on składania wyjaśnień i udzielania odpowiedzi na pytania przesłuchanie zostaje zakończone podpisaniem przez niego i jego obrońcę protokołu przesłuchaniaJeśli jednak podejrzany zadeklaruje chęć złożenia wyjaśnień dalsze przesłuchanie składa się z dwóch najważniejszych etapów :etapu wyjaśnień spontanicznych, kiedy to podejrzany ma prawo do nieskrępowanej wypowiedzi (o ile jest ona związana z przedstawionym mu zarzutem)etapu pytań, które są zadawane przez prokuratora i obrońcę może w każdej chwili przesłuchania oświadczyć, że nie będzie składał dalszych wyjaśnień i udzielał odpowiedzi na wyczerpaniu tematu przesłuchania prokurator przekazuje podejrzanemu i jego obrońcy protokół celem jego odczytania. Podejrzany i jego obrońca po odczytaniu protokołu mogą składać wnioski o sprostowanie protokołu. W przypadku braku takich wniosków protokół jest podpisywany przez wszystkie obecne przy przesłuchaniu osoby, przy czym podejrzany pod swoimi wyjaśnieniami zamieszcza adnotację, że treść wyjaśnień odpowiada jego serwis: Prawo karne § 9 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości - Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. 1. Prokuratura okręgowa: 1) prowadzi i nadzoruje postępowania przygotowawcze w sprawach Nierzadko zdarza się, że Klienci, którzy złożyli na Policji bądź w Prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, z różnych przyczyn zmieniają zdanie i zwracają się do Kancelarii z pytaniem, czy mogą jeszcze się „wycofać”. Jak w praktyce wygląda „wycofywanie zarzutów” i czy jest to w ogóle możliwe? W amerykańskich filmach, najgroźniejsze słowa, jakie mogą paść ze strony potencjalnego przeciwnika procesowego w sprawie karnej brzmią „ I’ll press charges! ”. Z kolei, w wypadku zawarcia ugody z przeciwnikiem procesowym, osoba oskarżona może ze spokojem odetchnąć, gdy usłyszy frazę „ I’ll drop the charges ”. Klienci często błędnie myślą, że w Polsce odbywa się to tak samo – mogą udać się na Policję w celu złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, pewnego „nastraszenia” sprawcy, a następnie, po dojściu z nim do porozumienia, „wycofać zarzuty”. Niestety, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Kwestia powyższa wymaga w pierwszej kolejności wskazania, że w polskim prawie karnym istnieją trzy tryby ścigania przestępstw : przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego , przestępstwa publicznoskargowe – są to przestępstwa, w których sprawę zasadniczo prowadzi Prokuratura (sama lub za pośrednictwem Policji), to ona składa akt oskarżenia do sądu i to ona popiera oskarżenie przed sądem; postępowanie w takich sprawach wszczynane jest z urzędu , po tym, jak organ poweźmie informację o popełnieniu przestępstwa, co wynika z zasady legalizmu . Do tych przestępstw zalicza się zdecydowana większość przestępstw powszechnych; przestępstwa ścigane na wniosek , przestępstwa wnioskowe – są to przestępstwa, w których postępowanie co prawda prowadzi Prokuratura (lub Policja za jej pośrednictwem), jednakże zasadniczo, postępowanie wszczynane jest dopiero po złożeniu wniosku przez określoną osobę. Bez takiego wniosku, Prokuratura nie może wszcząć postępowania, a wszczęte powinna umorzyć . Chodzi tu głównie – choć nie tylko – o przestępstwa popełnione na szkodę osoby najbliższej, której ustawodawca pozostawia w zasadzie wybór, czy będzie ona dochodziła wymierzenia sprawcy odpowiedzialności karnej, czy też nie; przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego , przestępstwa prywatnoskargowe – są to przestępstwa, w których postępowanie prowadzone jest z tzw. prywatnego aktu oskarżenia , w którym – poza wyjątkowymi wypadkami – nie bierze udziału Prokuratura (Policja), nie ma fazy postępowania przygotowawczego, a akt oskarżenia sporządza sam pokrzywdzony , wnosząc go bezpośrednio do sądu i przed sądem samodzielnie popierając jako oskarżyciel prywatny. Do tych przestępstw należy między innymi przestępstwo zniesławienia, zniewagi czy spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeśli chodzi zatem o „wycofanie zarzutów”, w zależności od trybu, w którym przestępstwo jest ścigane, sytuacja będzie wyglądała różnie. Przestępstwa publicznoskargowe Postępowanie w sprawach publicznoskargowych toczy się z urzędu , często (choć nie zawsze będzie to regułą) po otrzymaniu przez organy ścigania informacji od pokrzywdzonego, złożonej w formie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa (ustnej do protokołu bądź pisemnej). Takie zawiadomienie zawiera najczęściej oświadczenie osoby, która powzięła informację o popełnieniu przestępstwa, dotyczące okoliczności czynu. W przypadku, w którym Prokuratura dochodzi do wniosku, że dany czyn zabroniony faktycznie mógł mieć miejsce, wydaje postanowienie o wszczęciu śledztwa/dochodzenia i rozpoczyna czynności dowodowe , w tym przesłuchanie świadków i pokrzywdzonych. W dalszym etapie postępowania przygotowawczego, pokrzywdzony ma status strony , może skarżyć decyzję prokuratora np. o umorzeniu śledztwa/dochodzenia, posiada wgląd w akta sprawy czy prawo do składania wniosków dowodowych. Czy jednak może on „wycofać zarzuty”? Odpowiedź brzmi – nie, bo nie on zarzuty stawia. Postanowienie o przedstawieniu osobie podejrzanej zarzutów wydaje prokurator , a nie pokrzywdzony. Nawet, jeśli pokrzywdzony w dalszym etapie postępowania złoży kolejne zeznania, w których stwierdzi, że jego poprzednie zeznania nie są prawdziwe, że chciałby je odwołać, bo złożył je pod wpływem emocji itd. – dla Prokuratury, a potem dla sądu – oba te zeznania stanowią równoważny dowód w sprawie . Prokuratura (lub sąd w postępowaniu sądowym) samodzielnie oceniają, któremu z tych dowodów dadzą wiarę. Jeśli organy uznają, że pomimo „wolty” pokrzywdzonego, większą wiarygodność przedstawiają pierwotne zeznania , będą kontynuować postępowanie, nawet pomimo faktu, że w kolejnych zeznaniach pokrzywdzony zmienił pierwotną wersję i będzie zaprzeczał temu, co początkowo zeznał. Co więcej, ponieważ to Prokuratura odpowiedzialna jest za ściganie sprawców w omawianym trybie, nie będzie możliwe jakiekolwiek zaskarżenie decyzji Prokuratora o kontynuowaniu ścigania sprawcy . W polskim prawie nie istnieje coś takiego jak „odwołanie” zeznań czy wyjaśnień . Protokół z przesłuchania świadka, podejrzanego, pokrzywdzonego na zawsze pozostaje w aktach sprawy (poza przypadkiem, gdy świadkowi będzie przysługiwało prawo do odmowy składania zeznań w sprawie, które w momencie skorzystania z tego prawa, będą potraktowane za niebyłe). Jest to pewne wyjście w przypadku, gdy złożone zawiadomienie lub zeznania pochodzą od osoby najbliższej sprawcy. Jednakże, Prokuratura czy sąd mogą dojść do wniosku, że nawet po wyeliminowaniu zeznań podejrzanego, okoliczności popełnienia przestępstwa pozostają w wystarczającym stopniu wykazane pozostałym materiałem dowodowym. Co więc może zrobić pokrzywdzony w takiej sytuacji? Na podstawie art. 23a KPK, pokrzywdzony ma prawo złożyć do Prokuratury lub sądu (w zależności od etapu postępowania) wniosek o skierowanie sprawy na postępowanie mediacyjne . Postępowanie takie jest dobrowolne i muszą na nie wyrazić zgodę obie strony. W wyniku postępowania mediacyjnego, może dojść do zawarcia ze sprawcą swego rodzaju konsensusu, omówienia warunków naprawienia szkody, zadośćuczynienia krzywdzie itd. Mediacja ułatwia dochodzenie do formalnych porozumień procesowych przewidzianych w KPK w art. 335 KPK (skazanie bez rozprawy), art. 387 KPK (dobrowolne poddanie się karze). Pojednanie się sprawcy i ofiary (oskarżonego z pokrzywdzonym) ma znaczenie dla nadzwyczajnego złagodzenia kary (art. 60 § 2 KK) oraz przy wymiarze kary (art. 53 § 3 KK). Nie można jednak w wyniku mediacji zawrzeć ugody o „wycofaniu sprawy” . Jedynie prokurator (a w postępowaniu sądowym – sąd) może podjąć decyzję o konsekwencjach – lub ich ewentualnym braku, które poniesie sprawca. To na organach ścigania leży bowiem obowiązek wykrycia, oskarżenia i doprowadzenia do ukarania sprawców przestępstw ściganych z urzędu. W związku z powyższym, jeżeli Prokuratura poweźmie przeświadczenie, że doszło do popełnienia przestępstwa , to późniejsze „dogadanie” się pokrzywdzonego ze sprawcą niewiele może zmienić . Można natomiast mieć nadzieję, że jeśli oskarżony i pokrzywdzony będą reprezentować „wspólny front”, okoliczności popełnienia przestępstwa nie będą budzić wątpliwości, społeczna szkodliwość czynu oraz wina oskarżonego nie będą znaczne, to wtedy uda się skłonić prokuratora, żeby zamiast aktu oskarżenia do sądu wystąpił z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania karnego (art. 66 KK) lub z wnioskiem o skazanie bez rozprawy i wymierzenie określonej kary, np. wolnościowej lub warunkowo zawieszonej (art. 335 KPK). Jeżeli Prokurator zdecyduje się jednak mimo wszystko wnieść akt oskarżenia, wniosek o warunkowe umorzenie postępowania (art. 66 KPK), jak i wniosek o wydanie wyroku skazującego i dobrowolne poddanie się karze w określonym wymiarze (art. 387 KPK – dobrowolne poddanie się karze), można złożyć już na etapie sądowym . Co jednak istotne, żadna z możliwości przewidzianych w KPK ani w KK, nie pozwala na wycofanie się Prokuratury ze ścigania sprawcy, co do którego istnieje przypuszczenie, że popełnił zarzucany mu czyn . Wobec osoby, co do której Sąd ustali, że popełniła przestępstwo, nie można także wydać wyroku uniewinniającego . Wszystkie z kolei powyżej omawiane możliwości wiążą się z uznaniem winy sprawcy. Co z tego wynika? W największym skrócie – jeśli wprawimy w ruch omawianą machinę, składając zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, nie jesteśmy w stanie jej samowolnie zatrzymać. Jeśli organy ścigania dojdą do wniosku, że do popełnienia przestępstwa faktycznie mogło dojść, będą nie tylko mogły, ale wręcz będą zobowiązane kontynuować postępowanie w sprawie, niezależnie od tego, czy nam się to będzie podobać, czy nie . Oczywiście, może wydarzyć się także sytuacja odwrotna. Prokuratura może dojść do wniosku, że nie ma dostatecznego prawdopodobieństwa, że doszło do popełnienia czynu zabronionego, i postępowanie w sprawie umorzyć. Warto jednak zaznaczyć jedną rzecz – złożenie fałszywego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Z kolei złożenie fałszywych zeznań – karą pozbawienia wolności do lat 8. Przestępstwa ścigane na wniosek Trochę inaczej ma się rzecz w przypadku przestępstw ściganych na wniosek. Sprawę tę reguluję art. 12 KPK: 1. W sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek postępowanie z chwilą złożenia wniosku toczy się z urzędu. Organ ścigania poucza osobę uprawnioną do złożenia wniosku o przysługującym jej uprawnieniu. 2. W razie złożenia wniosku o ściganie niektórych tylko sprawców obowiązek ścigania obejmuje również inne osoby, których czyny pozostają w ścisłym związku z czynem osoby wskazanej we wniosku, o czym należy uprzedzić składającego wniosek. Przepisu tego nie stosuje się do najbliższych osoby składającej wniosek. 3. Wniosek może być cofnięty w postępowaniu przygotowawczym za zgodą prokuratora, a w postępowaniu sądowym za zgodą sądu – do rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej. Ponowne złożenie wniosku jest niedopuszczalne. Wniosek o ściganie przestępstwa wnioskowego może być cofnięty do chwili rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej . Na cofnięcie wniosku o ściganie musi wyrazić zgodę prokurator w postępowaniu przygotowawczym, a w postępowaniu sądowym – sąd . Decyzja w tym zakresie zapada w formie postanowienia, na które nie przysługuje zażalenie. W przypadku odmowy udzielenia zgody na cofnięcie wniosku o ściganie przez Prokuraturę, możliwe jest złożenie ponownie takiego wniosku przed sądem, po wniesieniu aktu oskarżenia. Jeżeli jednak i sąd odmówi udzielenia zgody na cofnięcie wniosku o ściganie – taka decyzja będzie nieodwołalna . W przypadku, gdy organ wyrazi zgodę na cofnięcie wniosku o ściganie pokrzywdzonego, postępowanie w sprawie musi zostać umorzone na podstawie art. 17 pkt 10 KPK. Do przestępstw ściganych na wniosek należą między innymi: przestępstwo groźby bezprawnej (art. 190 KK), przestępstwo tzw. stalkingu (art. 190a KK), przestępstwo wykonania zabiegu leczniczego bez zgody przestępstwa (art. 192 KK), zgwałcenie (art. 207 w zw. z art. 205 KK), przestępstwo niealimentacji (ar. 209 KK), a także w przypadku przestępstw popełnionych na szkodę osoby najbliższej: kradzież (art. 278 KK), kradzież z włamaniem (art. 279 KK), przywłaszczenie (art. 284 KK), oszustwo (art. 286 KK). Przestępstwa prywatnoskargowe W przypadku przestępstw prywatnoskargowych, sprawa rozpoczyna się w momencie złożenia prywatnego aktu oskarżenia przez pokrzywdzonego bezpośrednio do sądu , który z tym momentem nabywa status oskarżyciela prywatnego . Co do zasady, ściganie i ukaranie sprawcy przestępstwa prywatnoskargowego odbywa się bez udziału organów ścigania (Prokuratury/Policji). W określonych przypadkach, Prokurator może jednak wstąpić do takiego postępowania, jeśli wymaga tego interes społeczny. Pokrzywdzonemu przysługuje wtedy status oskarżyciela posiłkowego. Czy jest możliwość wycofania się z prywatnego aktu oskarżenia? Zasadniczo, tak. Po pierwsze, postępowanie w sprawie prywatnoskargowej rozpoczyna się zawezwaniem stron do pojednania . Jeśli do pojednania dojdzie, postępowanie umarza się (art. 492 KPK). Równolegle z pojednaniem, strony mogą zawrzeć ugodę , obejmującą również inne sprawy z oskarżenia prywatnego, toczące się pomiędzy tymi samymi stronami, a także roszczenia pozostające w związku z oskarżeniem (np. o zapłatę nawiązki na określony cel społeczny). Dodatkowo, zgodnie z art. 496 KPK, jest możliwość odstąpienia przez oskarżyciela prywatnego od oskarżenia, w wyniku czego postępowanie zostaje umorzone. Na takie zakończenie postępowania oskarżony musi wyrazić zgodę , o ile odstąpienie od oskarżenia nie nastąpi przed rozpoczęciem przewodu sądowego na pierwszej rozprawie. Dodatkowo, nie można odstąpić od oskarżenia po prawomocnym zakończeniu postępowania. Omawiana możliwość nie dotyczy sytuacji, w której do sprawy wstąpił Prokurator. Dodatkowo, należy zastrzec, że Prokurator nie będzie mógł wstąpić do sprawy po umorzeniu postępowania w wyżej opisanym trybie. Do przestępstw prywatnoskargowych należą, jak wspomniano powyżej, m. in. zniesławienie, zniewaga, naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała poniżej 7 dni. Subsydiarny akt oskarżenia W określonych wypadkach, postępowanie w sprawach przestępstw publicznoskargowych, może toczyć się także bez udziału organów ścigania (Prokuratury, Policji). Taka sytuacja ma miejsce, gdy organy te dwukrotnie odmówią wszczęcia postępowania w sprawie lub umorzą śledztwo/dochodzenie, a przynajmniej jedną z tych decyzji uchyli sąd. W takim wypadku, akt oskarżenia składa bezpośrednio do sądu pokrzywdzony , który w postępowaniu sądowym zyskuje uprawnienia oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego . Zgodnie z art. 57 KPK, oskarżyciel posiłkowy subsydiarny może odstąpić od aktu oskarżenia, złożonego w sprawie . Wtedy sąd zawiadamia prokuratora o odstąpieniu oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, a ten – jeżeli przemawia za tym zasada legalizmu – ma obowiązek przystąpienia do postępowania. Jeżeli prokurator uzna, że nie ma do tego podstaw i w terminie 14 dni nie przystąpi do postępowania, sąd umarza postępowanie . Odstąpienie od subsydiarnego aktu oskarżenia może nastąpić do czasu prawomocnego zakończenia postępowania i jest dla sądu wiążące . Cofnięcie aktu oskarżenia przez Prokuraturę Teoretycznie możliwym jest także, żeby prokurator, po wniesieniu aktu oskarżenia do sądu, akt oskarżenia cofnął. Cofnięcie aktu oskarżenia może nastąpić do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego (pierwsza rozprawa w sprawie). Później, możliwe jest to jedynie za zgodą oskarżonego . Ponowne wniesienie oskarżenia przeciwko tej samej osobie o ten sam czyn będzie niedopuszczalne (art. 14 KPK). Cofnięcie aktu oskarżenia przez Prokuraturę jest dla sądu wiążące . Zgodnie z ustawą o Prokuraturze, do takiego cofnięcia może dojść tylko wtedy, gdy wyniki postępowania sądowego nie potwierdzają zarzutów postawionych w sprawie. Należy jednak uznać, że omawiana instytucja ma charakter wyjątkowy i w praktyce, niezwykle rzadko spotykany. Podsumowując, choć teoretycznie istnieje kilka możliwości skutkujących „cofnięciem oskarżenia” w sprawie karnej, to w praktyce, w przypadku przestępstw publicznoskargowych – możliwości działania pokrzywdzonego w tym zakresie są mocno ograniczone . Tzw. „nowela lipcowa” z 2015 roku przewidywała tryb konsensualnego umorzenia postępowania na wniosek pokrzywdzonego, jednakże obecnie te przepisy już nie obowiązują, a ściganie, oskarżenie i skazanie sprawcy odbywa się w dalszym zakresie niezależnie od woli pokrzywdzonego . W określonych przypadkach, pojednanie pokrzywdzonego ze sprawcą wpłynie oczywiście ocenę zachowań sprawcy, a co za tym idzie- wymiar kary i warto tę okoliczność przed sądem zaakcentować, jeśli zależy nam na ograniczeniu odpowiedzialności karnej sprawcy. Jednakże, jeśli Prokuratura, a za nią sąd, dojdą do przekonania, że do popełnienia przestępstwa doszło, to późniejsze oświadczenia pokrzywdzonego w tym zakresie, a w szczególności jego brak woli co do skazania oskarżonego, nie będzie miało większego znaczenia w sprawie. Dlatego należy pamiętać – Polska to nie amerykański film, i stwierdzenie „I’ll drop the charges” może mieć odniesienie jedynie na grunt spraw z prywatnego aktu oskarżenia. W pozostałych przypadkach, jedynie Prokuratura i Sąd mogą zdecydować o losie sprawcy przestępstwa . Warto o tym pamiętać, kiedy udajemy się na Policję celem zgłoszenia przestępstwa. Tekst pierwotnie opublikowany na blogu
Prokurator może wystąpić o zwolnienie z tajemnicy lekarskiej, kiedy potrzebnych informacji nie da się ustalić w inny sposób. Reklama REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Jak najszybciej zgłoś się do nas, bo pierwsze zeznania są niezwykle ważne. Pochopnie wypowiedziane słowa będą trudne do odkręcenia, jeśli porządnie nie przygotujesz się do spotkania z prokuratorem. To, że zostałeś wezwany raz, nie oznacza, że nie zostaniesz wezwany ponownie. Pamiętaj, że nawet świadek może mieć adwokata. Nie musisz być sam w trakcie podstawie art. 87 § 2 kodeksu postępowania karnego również i świadek może ustanowić pełnomocnika w osobie adwokata pod warunkiem, że wymagają tego jego interesy w toczącym się postępowaniuZawsze chętnie pomożemy i wytłumaczymy jakie masz prawa i jakie mogą pojawić się wezwanie do prokuratury? Potrzebujesz porady i/lub stawienia się na przesłuchanie z adwokatem. Zadzwoń nr tel. 536 007 001Wezwanie do prokuratury, co oznacza?Wezwanie do prokuratury oznacza, że musisz się w niej stawić, w oznaczonym w wezwaniu terminie. To ważne. Jeśli zignorujesz wezwanie do prokuratury, możesz mieć kłopoty. Jeśli obawiasz się, że wezwanie do prokuratury może być związane z sytuacją, która dotyczy Twojego postępowania w pracy lub życiu osobistym, lepiej skonsultuj się z prawnikiem i poznaj swoje prawa. Przesłuchanie w prokuraturze poprzedzi krótka rozmowa z prokuratorem, który wręczy Ci pouczenie z listą Twoich praw, ALE będą to 2-3 strony pisane drobnym drukiem. Prokurator poprosi Cię o podpis na karcie z pouczeniem. Będziesz zbyt zdenerwowany, aby przeczytać wszystkie swoje prawa ze zrozumieniem. Z naszego doświadczenia wynika, że osoby otrzymujące pouczenie zwykle podpisują je bez czytania. Nie popełniaj tego błędu. Są sytuacje, kiedy podczas Twojego przesłuchania może być obecny adwokat. Jeśli nie będzie znać swoich praw, nie skorzystasz z nich. Nie popełniaj tego trwa przesłuchanie w prokuraturze?Przesłuchanie w prokuraturze może trwać nawet kilka godzin. Czas trwania przesłuchania zależy od tego, ile masz wiadomości w sprawie, która interesuje prokuratora. Jeśli masz dużą wiedzę o sprawie, prokurator zada Ci wiele pytań. Twoje zeznania będą protokołowane, co dodatkowo wydłuża czas całej czynności. Składanie zeznań w prokuraturze przez kilka godzin może być bardzo stresujące i wyczerpujące, dlatego pomyśl o obecności adwokata, który da Ci poczucie bezpieczeństwa. Masz prawo skorzystać z pomocy wygląda wezwanie do prokuratury?Wezwanie do prokuratury to pismo, z którego dowiesz się w jakiej prokuraturze masz się stawić, kiedy i o której godzinie. Nie dowiesz się jednak w jakiej sprawie zostałeś wezwany. Z wezwania nie dowiesz się czy i kto jest w podejrzany, ani jakie pytania zostaną Ci zadane. Jeśli domyślasz się, dlaczego otrzymałeś wezwanie z prokuratury, przygotuj się do składania zeznań. Skonsultuj się z prawnikiem, żeby poznać swoje do prokuratury w charakterze świadka?Wezwanie do prokuratury w charakterze świadka oznacza, że toczy się postępowanie karne – przygotowawcze, które prowadzi prokurator i co do którego możesz znać istotne fakty. Prokurator dokładnie przepyta Cię o te fakty. Na świadka mógł powołać Cię albo sam prokurator z urzędu, tzn. sam z siebie, bez niczyjego wniosku albo np. na wniosek obrońcy podejrzanego. W obydwu sytuacjach musisz stawić się do prokuratury i powiedzieć wszystko co wiesz o sprawie, chyba, że przysługuje Ci prawo do odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie. Warto skonsultować się z prawnikiem i dowiedzieć się kiedy masz takie prawo. Niestety często prokurator przesłuchuje w charakterze świadka osobę, której później stawia zarzuty karne. Dlatego tym bardziej nie lekceważ wezwania do prokuratury w charakterze świadka, szczególnie gdy jesteś członkiem personelu do prokuratury bez podania przyczyny?Wezwanie do prokuratury bez podania przyczyny jest nietypową sytuacją. Możesz zadzwonić do prokuratury, z której otrzymałeś wezwanie i zapytać w jakim charakterze zostałeś wezwany. Niestety uzyskanie informacji przez telefon może być bardzo trudne. W takiej sytuacji skontaktuj się z kancelarią prawną, żeby poznać swoje do prokuratury czy należy się dzień wolny (zwolnienie z pracy)?Jeśli zostałeś wezwany do prokuratury, pracodawca musi zwolnić Cię z pracy na czas trwania tej czynności, zwykle na cały dzień. Możesz w takiej sytuacji domagać się zwrotu utraconego zarobku, kosztów dojazdu, a czasem nawet noclegu związanego z potrzebą dotarcia do prokuratury. W jaki sposób to zrobić i jakich formalizmów dopilnować, aby skorzystać z tego prawa? Na te pytania warto znać odpowiedź przed przesłuchaniem, żeby wszystkiego dopilnować. Jeśli dostałeś wezwanie do prokuratury skontaktuj się z nami i poznaj swoje prawa.
REKLAMA. Sąd Najwyższy, uwzględniając kasację Rzecznika Praw Obywatelskich, orzekł 7 marca 2019 r., że postępowanie karne przeciwko osobie zaczyna się, gdy postanowienie o zarzucie zostaje jej ogłoszone, a nie gdy tylko zostaje ono sporządzone. Kasacja i wyrok SN dotyczyły sprawy, w której dwa sądy zawyżyły karę grożącą
W życiu każdego z nas może zdarzyć się sytuacja, że wzbudzimy zainteresowanie organów ścigania. Wówczas warto wiedzieć w jaki sytuacjach prokuratura może postawić zarzuty, a także jak efektywnie na nie zareagować w momencie, kiedy wydają się one całkowicie bezpodstawne. Tak więc kiedy prokuratura stawia zarzuty? Kiedy prokuratura może postawić zarzuty? Wiele osób wydaje się być mocno zdziwione faktem, kiedy to dostają pismo z prokuratury o tym, że zostały postawione im zarzuty. Nie da się ukryć, że taka sytuacja może zaskoczyć każdego, kto jest świadomy tego, że nie dopuścił się żadnego czynu, który może nosić znamiona przestępstwa. Niemniej jednak w przypadku osób, które są w pełni świadome popełnienia czynu zabronionego, oczywiście sytuacja ta nie jest w zupełności niczym zaskakującym. Tak więc analogicznie występuje tu pierwsza sytuacja, w której prokuratura może postawić zarzuty. Jest nią dopuszczenie się czynu, który w świetle polskiego prawa nosi znamiona czynu przestępczego i może być ścigany przez uprawnione do tego odpowiednie organy. Wówczas wniosek o ściganie zostaje już wysłany do podejrzanego, na etapie prowadzenia postępowania przygotowawczego. Warto wiedzieć, że od momentu w którym prokuratura postawiła osobie zarzuty, wówczas jest on pełnoprawnym podejrzanym i tak też zostaje on ujęty we wszystkich kolejnych dokumentach i pismach sądowych, które do niego trafią. Co więcej prokuratura może również zadecydować o postawieniu zarzutów w przypadku, kiedy wpłynął do niej odpowiedni wniosek o ściganie, ze względu możliwość popełnienia czynu, który nosi znamiona przestępstwa. Niemniej jednak w tym wypadku warto zachować czujność, gdyż prokuratura jest na etapie zbierania odpowiednich dowodów i sprawdzania, czy wniosek ten rzeczywiście wpłynął z powodu adekwatnej sytuacji. Wówczas również w dokumentach i pismach urzędowych, dana osoba, co do której zostały postawione zarzuty, będzie figurowała jako osoba podejrzana w danej sprawie. Niemniej jednak warto pamiętać, że podejrzany a osoba podejrzana to jednak nie to samo. Osoba podejrzana to osoba, wobec której istnieją pewne podejrzenia iż mogła ona dopuścić się popełnienia czynu prawnie zabronionego, niemniej jednak osoba ta nie została przesłuchana a postawione wobec niej zarzuty nie znalazły pokrycia w materiale dowodowym. Podejrzanym zaś jest osoba, co do której zostały przedstawione pewne i twarde zarzuty, a także została ona już przesłuchana przez prokuraturę bądź do tego przesłuchania ma dojść w krótkim czasie. Co robić kiedy prokuratura postawiła zarzuty? Jeśli dotarło do nas pismo odnośnie tego, że prokuratura postawiła zarzuty to w takim wypadku absolutnie nie można panikować. Warto pamiętać, że nie warto również od razu przyznawać się do postawionych zarzutów, gdyż prawo do obrony jest najsilniejsza bronią w tego typu nagłych wypadkach. Jeśli jesteśmy świadomi tego iż oskarżenia są niesprawiedliwe mamy wówczas pełne prawo do obrony, a nawet do całkowitego oczyszczenia się z zarzutów. Warto również panować nad sobą podczas przesłuchania, gdyż często zdarza się iż pod wpływem emocji i silnego zburzenia jakie towarzyszy tego typu sytuacjom, możemy powiedzieć coś, czego byśmy normalnie nie powiedzieli i istnieje duże ryzyko, że może to zostać wykorzystane przeciwko nam. Warto również pamiętać, że w takich przypadkach mamy pełne prawo do skorzystania z pomocy adwokata, którego możemy zorganizować we własnym zakresie, bądź możemy poprosić o przyznanie nam go z urzędu. W takich sytuacjach warto pamiętać, że to nasz interes jest najważniejszy, więc trzeba powziąć wszelkie możliwe środki co do tego, by oczyścić się z zarzutów, a jednocześnie oczyścić nasze dobre imię. Panika i pośpiech z pewnością w takich sytuacjach nie są wskazane. Nawigacja wpisu
Prokuratura Regionalna w Krakowie po pięciu latach śledztwa postawiła czterem osobom zarzuty oszustw, związanych z kantorem internetowym Fritz Group SA. Poszkodowanych w sprawie jest 600 osób. Jak informują śledczy, śledztwo przedłużono do 24 marca 2024 roku. Podają również, że 13 września
Kto stawia zarzuty Policja czy prokurator Zamknięcie śledztwa a sprawa w sądzie Jak długo może trwać postępowanie przygotowawcze w prokuraturze Wszczęcie śledztwa przez prokuratora W ciągu 14 dni od daty zamknięcia śledztwa albo od otrzymania aktu oskarżenia sporządzonego przez Policję w dochodzeniu, prokurator sporządza lub zatwierdza akt oskarżenia i wnosi go do sądu albo sam wydaje postanowienie o umorzeniu, zawieszenie albo uzupełnieniu śledztwa bądź dochodzenia. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Ile czasu ma prokurator na postawienie zarzutów”… Kto stawia zarzuty Policja czy prokurator Dochodzenie może prowadzić prokurator. Co do zasady jednak dochodzenie prowadzi Policja (lub organy Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Celnej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Żandarmerii Wojskowej – jeżeli należy to do ich zakresu obowiązków). Zamknięcie śledztwa a sprawa w sądzie Zazwyczaj zamknięcie śledztwa oznacza, że prokuratura zamierza skierować sprawę do sądu. … W ciągu 14 dni od zamknięcia śledztwa wnoszony jest przez prokuratora akt oskarżenia. Zamknięcie śledztwa sprawia, że prokurator w ciągu 14 dni ma obowiązek sporządzenia aktu oskarżenia. Jak długo może trwać postępowanie przygotowawcze w prokuraturze Dochodzenie powinno być ukończone w ciągu 2 miesięcy. Prokurator może przedłużyć ten okres do 3 miesięcy, a w wypadkach szczególnie uzasadnionych – na dalszy czas oznaczony. Wszczęcie śledztwa przez prokuratora Wszczęcie śledztwa. Jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wydaje się z urzędu lub na skutek zawiadomienia o przestępstwie postanowienie o wszczęciu śledztwa, w którym określa się czyn będący przedmiotem postępowania oraz jego kwalifikację prawną.
13 lutego 2021. Lempart i Suchanow: "Nie przestraszą nas". Prokuratura stawia im coraz ostrzejsze zarzuty. Śledztwo w sprawie sprowadzania zagrożenia epidemiologicznego trwa od listopada. W tym tygodniu zarzuty usłyszała Marta Lempart. Jednemu z pomocników strajku kobiet prokuratura zarzuca rzekomą czynną napaść na policjantów.
Jeżeli postępowanie nie dostarczyło podstaw do wniesienia aktu oskarżenia, a nie zachodzą warunki do zastosowania środków zabezpieczających, umarza się śledztwo bez konieczności uprzedniego zaznajomienia z materiałami postępowania i jego zamknięcia. Postanowienie o umorzeniu śledztwa powinno zawiera dokładne określenie czynu i jego kwalifikacji prawnej oraz wskazanie przyczyn umorzenia. Jeżeli umorzenie następuje po wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów albo przesłuchaniu osoby w charakterze podejrzanego, postanowienie o umorzeniu powinno zawierać także imię i nazwisko podejrzanego oraz w razie potrzeby inne dane o jego osobie. Postępowanie przygotowawcze może być umorzone w całości lub części. W całości umarza się postępowanie w odniesieniu do zdarzeń będących przedmiotem postępowania. Będzie to więc umorzenie "w sprawie" (in rem) lub umorzenie in personam, jeżeli w toku postępowania przedstawiono określonej osobie zarzut popełnienia przestępstwa .Częściowe umorzenie śledztwa następuje wówczas, gdy sprawa zostanie skierowana z aktem oskarżenia do sądu, jednak w odniesieniu do niektórych zarzutów lub określonych podejrzanych zachodzą przyczyny umorzenia. postępowania przygotowawczego. Sprawa, w której nastąpiło częściowe umorzenie śledztwa, powinna być skierowana z aktem oskarżenia do sądu w zasadzie dopiero wówczas, gdy postanowienie o częściowym umorzeniu uprawomocniło się. Niemożność przypisania konkretnej osobie popełnienia czynu, za który grozi odpowiedzialność karna, może nastąpić w wypadku braku elementu o charakterze faktycznym lub prawnym. Przyczyny umorzenia postępowania przygotowawczego wobec braku elementu faktycznego to: niewykrycie sprawcy przestępstwa oraz niepopełnienie czynu, w związku z którym prowadzono postępowanie. Natomiast brak elementów o charakterze prawnym to: brak ustawowych znamion czynu zabronionego, wyłączenie przez ustawę karalności sprawcy czynu oraz wykluczenie przez ustawę przestępności czynu. W uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu śledztwa należy wymienić osoby, przeciwko którym toczyło się postępowanie, oraz zarzuty albo zdarzenia będące jego przedmiotem, zwięźle przedstawić czynności, jakich dokonano, i poczynione ustalenia, ocenić zebrane dowody oraz wskazać powody faktyczne i prawne, które zadecydowały o umorzeniu. Jeżeli w toku śledztwa wszczętego o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego okaże się, że czyn będący przedmiotem postępowania jest przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego, a interes społeczny nie wymaga objęcia oskarżenia, prokurator wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania. W postanowieniu wskazuje się wówczas jako podstawę nie tylko brak w czynie znamion przestępstwa z oskarżenia publicznego, ale także można wskazać brak interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu albo w objęciu ściganiem z urzędu. Dowody rzeczowe W razie umorzenia śledztwa prokurator wydaje postanowienie co do dowodów rzeczowych. Na to postanowienie przysługuje zażalenie podejrzanemu, pokrzywdzonemu i osobie, od której przedmioty te odebrano lub która zgłosiła do nich roszczenie. Po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu śledztwa prokurator występuje do sądu z wnioskiem o orzeczenie przepadku. Z takim wnioskiem prokurator może wystąpić również w wypadku umorzenia postępowania wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa, przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, o ile przepis przewiduje orzeczenie przepadku. Umorzenie śledztwa i zastosowanie środków zabezpieczających Jeżeli zostanie ustalone, że podejrzany dopuścił się czynu w stanie niepoczytalności, a istnieją podstawy do zastosowania środków zabezpieczających, prokurator po zamknięciu śledztwa kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających. Jeżeli sąd nie znajduje podstaw do uwzględnienia wniosku, przekazuje sprawę prokuratorowi do dalszego prowadzenia. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie. W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt. Z wyrazami szacunku.
Kiedy prokurator zastosuje narzędzia techniczne do uzyskania dowodów, musi upewnić się, że działa zgodnie z prawem. Narzędzia techniczne nie mogą przekraczać granic konstytucyjnych, takich jak prawo do prywatności czy wolność słowa. Sąd Najwyższy 8 marca 2018 r. wydał wyrok w sprawie księgowej, która została zwolniona dyscyplinarnie i przeciwko której wszczęto postępowanie karne oraz postanowieniem prokuratorskim przedstawiono jej zarzuty popełnienia przestępstwa. Księgowa nie zgodziła się z zarzutami pracodawcy i sąd I instancji przywrócił ją do pracy. Czy miał rację? Czy można przywrócić pracownika do pracy, wobec którego wszczęto postępowanie karne? Dowiedz się, co postanowił Sąd dotyczyła sprawa? Kobieta zatrudniona jako główna księgowa Spółdzielni Mieszkaniowej została zwolniona dyscyplinarnie, gdyż – jak to wskazywał pracodawca w piśmie dotyczącym jej zwolnienia – nie przygotowała ona w terminie sprawozdania finansowego za poprzedni rok, obowiązkowego dla tego typu podmiotów na podstawie przepisów o rachunkowości. Ponadto spółdzielnia wskazała kilka innych zarzutów, niekiedy bardzo poważnych (jak np. dokonanie przelewu kilkunastu tys. zł na rzecz jednej z firm, podczas, gdy usługi oznaczone w fakturze wystawionej przez tą firmę miały nie zostać wykonane, czy przedłożenie dokumentów zwanych „bilansem” zarządowi spółdzielni, które znacząco różniły się od zestawienia przekazanego biegłemu sądowemu do innego procesu, którego stroną była spółdzielnia). W toku procesu okazało się, że byłej księgowej prokuratura przedstawiła zarzuty popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych z art. 296 Kodeksu karnego. Co orzekły sądy? Była księgowa odwołała się od tej decyzji pracodawcy i w sądzie I instancji uzyskała korzystny wyrok – została przywrócona do pracy. Sąd uznał, że przyczyny wskazane przez spółdzielnię nie zostały należycie udowodnione, tym bardziej, że dokumenty bilansowe – jak się okazało w procesie – zostały jednak przygotowane przez pracownicę i miały być przekazane członkowi zarządu spółdzielni. Ponadto z zeznań świadków miało wynikać, iż kobieta ta była sumiennym pracownikiem, przekazując na żądanie zarządu na przestrzeni wielu lat przed jej zwolnieniem odpowiednie dokumenty rachunkowe. U przełożonych miała opinię bardzo dobrego pracownika. Wykonywała swoje obowiązki terminowo i prawidłowo, a biegli rewidenci dobrze oceniali przygotowane przez powódkę sprawozdania finansowe. Sądy nie wzięły też pod uwagę postanowienia prokuratorskiego o wszczęciu postępowania karnego. Apelacja pozwanej spółdzielni została oddalona, a do Sądu Najwyższego trafiła jej skarga kasacyjna. Jakie było rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego? Sąd Najwyższy nie uznał jednak sprawy za dostatecznie rozpoznaną, uchylił wyrok apelacyjny i nakazał powtórzenie procesu. Jego zdaniem, ustalenia, zgodnie z którymi zarzuty wskazane z piśmie rozwiązującym umowę o pracę miały być niezgodne z prawdą, nie są precyzyjne. Zarząd prosił księgową o przedstawienie bilansu – który jest w myśl przepisów o rachunkowości zestawieniem aktywów i pasywów na określony dzień. Bilans jest dokumentem niezależnym od sprawozdania finansowego. Zaś powódka poinformowała zarząd, że bilansu nie ma – podczas, gdy pewne zestawienia były już sporządzone. Istotne jest więc wyjaśnienie, czy i w jakim zakresie była księgowa wykonała polecenia zarządu oraz czy ewentualne niewykonanie czynności służbowych stanowiło ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. SN podkreślił, że do obowiązków głównego księgowego należy wyjaśnienie sensu pytań sformułowanych przez zarząd, jeśli z punktu widzenia ustawy o rachunkowości są one nieprecyzyjne. Wiedza zatrudnionego specjalisty w dziedzinie rachunkowości nie może stanowić instrumentu pozwalającego na unikanie wykonania poleceń służbowych. Wykorzystywanie swojej przewagi wynikającej z posiadanej wiedzy specjalistycznej to działanie wbrew interesowi pracodawcy – wskazał SN. Ponadto SN przypomniał, że przeciwko byłej księgowej wszczęto postępowanie karne i postanowieniem prokuratorskim przedstawiono jej zarzuty popełnienia przestępstwa. W tej sytuacji należy poważnie rozważyć, czy w takich warunkach zasadne jest przywrócenie pracownicy do pracy, co zasądziły sądy obu instancji. SN stwierdził, że celem zatrudniania każdego pracownika jest jego praca wykonywana na pożytek pracodawcy, a więc praca sumienna i staranna, z dbałością o dobro zakładu pracy i jego mienie. Przywrócenie do pracy służy wykonywaniu obowiązków pracowniczych właśnie w taki sposób i z tego punktu widzenia istotne jest, czy pracownik daje takie gwarancje. Dla oceny tej nie pozostaje obojętne przedstawienie w postępowaniu karnym pracownikowi zarzutów związanych z ze sposobem wykonywania obowiązków pracowniczych, choćby ta okoliczność ujawniła się po rozwiązaniu stosunku pracy. Oczywiście to nie przedstawienie zarzutów przesądza o popełnieniu przez pracownika zarzucanych mu czynów, ale prawomocny wyrok skazujący, jednakże fakt ten nie może być pomijany w szczególności, gdy formalna treść zarzutów wypełnia przesłanki ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych – zauważył Sąd. Do oceny tych przesłanek uprawniony jest samodzielnie sąd pracy bez względu na brak wyroku skazującego. Innymi słowy, nie można ignorować ujawnienia okoliczności wywołujących wątpliwości co do prawidłowego wykonywania przez pracownika obowiązków pracowniczych po przywróceniu do pracy, jeśli wskazują na to w sposób pewny okoliczności wskazywane przez pracodawcę. Gdyby te wątpliwości okazały się uzasadnione, przywrócenie do pracy należałoby uznać za sprzecznie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem pracy, a prawo pracownika musiałoby ustąpić przed innym prawnie chronionym dobrem - prawem pracodawcy niezatrudniania pracownika, który może zagrażać jego istotnym interesom – uznał w konkluzji SN. Za naruszenie art. 8 Kodeksu pracy uznać należy przywrócenie do pracy pracownika, którego zawinione zachowania, ujawnione po rozwiązaniu stosunku pracy, obiektywnie stanowią uzasadnioną podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Jest to sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2018 r., syg. II PK 8/17 KOMENTARZ EKSPERTA: Michał Culepa, prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, doświadczony trener i wykładowca Przedstawienie zarzutów popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych wskazuje, że podejrzenie naruszenia swoich obowiązków w sposób uzasadniający zwolnienie dyscyplinarne, jest zasadne. To oznacza, że zasądzenie w takich warunkach przez sąd pracy przywrócenia zwolnionego w ten sposób pracownika do pracy może być uznane za sprzeczne z art. 8 kp (ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa). W takich warunkach pracodawca może odwołać się od tego wyroku, gdyż orzeczenie – gdy sąd uznaje jednak zwolnienie dyscyplinarne za niedostatecznie uzasadnione – w takich warunkach powinno dotyczyć tylko odszkodowania za niezasadne zwolnienie Michał Culepaprawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, współpracownik merytoryczny największych wydawnictw prawniczych. Doświadczony trener i wykładowca. gXcMVo.
  • u7xin6tuy0.pages.dev/73
  • u7xin6tuy0.pages.dev/37
  • u7xin6tuy0.pages.dev/54
  • u7xin6tuy0.pages.dev/14
  • u7xin6tuy0.pages.dev/86
  • u7xin6tuy0.pages.dev/39
  • u7xin6tuy0.pages.dev/69
  • u7xin6tuy0.pages.dev/34
  • kiedy prokurator stawia zarzuty